Komentarze: 12
Od dwoch dni cos mnie bierze na słuchanie Kasi Kowalskiej i jej chyba najlepszego (przynajmniej wg. mnie) albumu "Pełna obaw" Haa ! Te piosenki sa kapitalne... Ciut dołujace co poniektore... ale i tak mi sie podobaja ! Cos sie ostatnio opuszczam i coraz rzadziej pisze... A bo to nie ma o czym pisac, a bo to nie ma czasu, a bo to na chacie siedze i nie mam jak za bardzo pisać :)
Ostatnio pisałam chyba w środe... Od tego czasu bardzo wiele sie zmienilo... Jestem o jakies 5 dni starsza, madrzejdza... Mam 5 dni mniej do konca roku szkolnego, emerytury no i niestety zycia :-) Ale tak serio to nie wiele sie zmienilo. No dostalam pierwsza ocene w tym roku , pierwsza 5 (huh mam nadzieje ze nie ostatnia) I niestety mam juz dosc sporo nauki od tego tygodnia ale z dnia na dzien coraz trudniej jest mi sie skupic na nauce... Ja juz mysle o wakacjach ! :-) No chyba najwyzsza pora zaczac cos na nie planowac... nie sadzicie ?
W łykend byl We Wrocku V Dolnoślaski Festiwal Nauki... Na wyższych uczelniach naszego pieknego miasta odbywaly sie rozne wyklady, pokazy na poszczegolne tematy. Pewnie pomyslicie pewnie ze jestem jakas poryta ze sobote i niedziele poswiecam na tego typu rzeczy, ale wierzcie mi ze serio bylo swietnie ! No moze nie kazdy wyklad byl ciekawy, ale na czesc z nich naprawde warto było pójsc... Szczególnie na: "Kszatł i Zapach - czyli o tajemnicy kobiecego powabu" Huhu wiele madrych rzeczy sie z tego dowiedzialam. Np to, ze dzieki temu ze mam dosc niskie WHR (znaczy sie dosc spory stosunek obwodu pasa do obwodu bioder) mam wieksze szanse na przezycie... bede miala duzo mleka... szybciej znajde sobie faceta no i mam wieksze szanse na powodzenie zaplodnienia IN VITRO (no, ale mam nadzieje ze to akurat nie bedzie mi potrzebne).. Huh ten wyklad mnie bardzo podbudował bo przynajmniej Grzybcia nie bedzie sie ze mnie smiala ze mam duzy tyłek :-) Huh taka juz moja natura.... Niestety dla Grzybci nie mówili o pozytywnych stronach braku biustu :-))
A w piatek bylysmy z Kasia na spotkaniu... Nie bylo co do nas zadnych głupich alucji co bylo bardzo mile ze strony Marka, nie sadzicie ? :)
A moja dziewczyna (Karolinka)praawie tygodnia biedna do szkoly nie chodzi :-( Biedactwo sie rozchorowało po tych nocnych spacerach w deszczu.... po baletach :) Mam nadzieje ze w tym roku wróci jeszcze do szkoly bo nie bede miala co robic w czasie religi, na ktora obie nie chodzimy :-) Pewnie sie dziwicie ze ja jakas dziwna jestem, ze tu latam na te spotkania, tam jezdze na te pielgrzymki a na religie nie chodze... Nie chodze bo mnie to denerwuje... Nasz katecheta jest w wieku Witka (chłopaczka od nas ze spotkan ), co wiecej razem studiuja a ja mam do niego per pan mówić ? O co to nie ! Poza tym koles jest piekielnie nudny i smieszny no i nie chce mu juz do konca lekcji rozwalac (choc i tak pewnie ciezko jest mu je prowadzic) wiec z religii zrezygnowalam :-) Jeszcze po tym, ze jak po pol roku chodzenie na jego przedmiot... dalam mu do sprawdzenia zeszyt (ha! ktory jeszcze wtedy prowadzilam) A ten gamon go zgubił !! I co mialam ksiedzu pokazac w czasie kolędy ??!! I tak wyszło ze na religie nie chodze ! Wiec foch ! Wiecej sie na jego lekcji nie pokazałam !! I tak pozostanie na wieki wieków :-)
Huhu a teraz koncze... Na chacie trwa "zazarta" dyskysja na temat zlotu polchatowskiego.... hueh ide swojego zdania bronić :-)
Do zobaczyska !!