Archiwum październik 2002


paź 02 2002 KoLeJnA InFoRmATyKa
Komentarze: 3

I tak oto nastapil kolejny srodek kolejnego tygodnia kolejnej nudy w szkole.. Oczywiscie siedze teraz na informatyce... i nudzi mi sie niemiosiernie... Kolo juz trzeci tydzien pod rzad kaze nam roibic jakieś glupie oferty biura podrozy... ech masakra...

A dzisiaj w szkole juz od samego rana jazdeczka sie zaczela... Bo z grzybcia zostawiamy w szafce mokre, WYPRANE po wuefie koszulki a ludzie od nas sie czepiaja , ze ja tam zostawiamy i ze niby wszystko smierdzi ! A to nie prawda... Bo te koszulki sa  wyprane, fakt ze z lekka prowizorycznie, ale wyprane ! :-) A przeciez nie bede mokrych do domu niosla bo za ciezkie sa i w ogole jak ide po lekcjach na miasto to nie bede sie taszczyc ze strojem na wuef. No i zaczela sie klotnia :-) Jednak my z Grzybcia ostro nie dajemy za wygrana..... Dalysmy na drzwiach od szafki napis ze nasze koszulki beda tam do konca naszej egzystencji w tym LO, hueh ale Maciek nas przegonil i wywiesil "" Mokrym koszulka, Nie pioracym je dziiewczynom ... Stanowcze NIE! " Zaproponowalysmy przeniesienie sie do inncyh szafek bo jest kilka wolnych miejsc... Jak im sie cos nie podoba to trudno.. A Ania i Karolina chetnie sie do nas wprawadza :-) A najgorsze jest, ze Muzie sie tez te koszulki nie podobaja i sie do nas nie odzywa, ale cos przejdzie jej... I ja nie wiem jak mozna sie o taka glupote czepiac... ze im niby smierdzi,.... a kto kaze im te szafki wachac....  Nawet gdyby to ksiazki mozna zawsze na wydechu wziac... I po sprawie... ale nie, oni beda nam awantury robic .... Smieszni sa... :-)

Huh a tak poza tmy to nie pisze nic w moim blogu w czaise tygodnia... bo nie mam czasu.... Mam teraz dosc sporo plyt do nagrania ale najpierw musze je wgrac na dysk twardy a to w mojej super maszynie trwa okolo 40 minut, a nie daj Boze otworzylabym jeszcze cos innego to ten gruchot sie zwiesi.. Wiec nie za bardzo mam jak siedziec...

Echh ale dzisiaj wieczorem cos wiecej napisze bo ide czytac wywiac z Myslovitzem :-)

celqa : :