Archiwum 24 listopada 2002


lis 24 2002 NiGdY WiEcEj !!!
Komentarze: 3

Grrrrrrrr !! czemu ja zawsze musze przegiac ? Czemu jestem taka głupia ? Qrwa qrwa qrwa ! Moze starzy maja racje, ze jestem nieodpowiedzialna.... Odrobina wolnosci i juz mi odbija... A co zrobilam? A zajebalam (inaczej tego okreslic sie nie da) do nieprzytomnosci ! Zapowiadala sie zajebista zabawa a ja cala noc spedzilam spiac albo kolo klubu (bo mnie ochroniarz wyniesli aby przewietrzyc) albo w klubie. Gdy sie obudzilam bylo przed 6, okazalo sie ze moich kolezanek juz nie ma,bo szukaly mnie i nie znalazly. I zjebalam i teraz cierpie ! I to straszecznie ! Prawie nieprzytomna jestem ! Zygac mi sie chce... Nie tylko na mysl o alkoholu, ale tez na mysl o tym jaka jestem dziecinnie głupia. Ale przynajmniej starzy nic sie nie dowiedzieli, nic sie nie wydalo. Wrocilam po 7, prawie trzeżwa. Echhh ! Nie ma mowy! Koniec z alkoholem ! Juz nie dlatego zeby starzy sie nie burkali, ale SAMA JUZ NIE CHCE pic bo nie chce sie znow doprowadzic do takiego stanu jak wczoraj. Moglo mnie pl miasta zgwalcic a ja bym dzisiaj tego nie pamietala nawet! Kompletnie nie wiem co sie ze mna dzialo. Chyba sie przewrocilam kilka razy bo mialam brudne spodnie i ziemie pod paznkciami. W kazdym badz razie zabawa moze i byla udana.... ale nie dla mnie,... i jestem sama sobie winna.... I jestem strasznie na siebie wqrwiona! Nie pije !

CHyba było mi potrzeba takiego doswiadczenia zeby przejrzec na oczy ze to jest bez sensu! Chwila przyjemnosci (hm tylko ciekawe ktora, bo na pewno nie ta kiedy sie pilo) i cała noc i nastepny caly dzien cierpienia ! Od dzisiaj na jakakolwiek impreze.... jesli w ogole na jakas bede szla.... biore ze soba Cole Light ewentualnie Coolera ! Ale to wszystko! Zero wodki ! Na pewno nie !

Powoli zaczyna mi przechodzic, zaczynam odzyskiwac sily... Rodzicom wmowilam ze sie żle czuje bo jakies ciasta z masa zjadlam (a ja takich rzeczy ogolnie nie jadam) Hueh uwierzyli. Poniewaz nie uzywam margaryny ani innych tłuszczow (no chyba ze jest to niezbadne) matka stwierdzila ze mam zoladek od takich tlustych rzeczy wyjałowiony i to dlatego :-) No cóz...

Aaa a przede mna kolejny tydzien w szkole...Conajmniej 2 sprawdziany... jeden jutroz z angielskiego, a drugi we wtorek z biologi... A dzien cały zmarnowalam... Mialam sie uczyc, ale nie mialam sily na nic a co dopiero na naukę. Bede musiala sobie jakos poradzic. Ten angielski nie jest trudny... Tylko nad biologia jutro bede musiala troche usiasc... Hueh ale nie wiem kompletnie kiedy... Jutro mam isc z Kasia na spacer... Bo dzisiaj nie mialam sily.... Hueh a musze sie w koncu dowiedziec co sie na polmetku dzialo :-)

Echh koncze... Chce jeszcze tylko dodac ze jest mi strasznie głupio za wczoraj.... I przepraszam wszystkich ktorzy mieli przeze mnie problemy ! Szczegolnie Kasia - przepraszam, obiecuje ze sie to wiecej nie powtorzy, bo juz nie bede pila. Obiecuje !

Pozdrowienia !

celqa : :