PoDsUMoWaNiE cz. II (uczucia)
Komentarze: 0
No to przyszla pora na uczucia:
Tegoroczna najwieksza milosc: Mhm no na to pytanie chyba nie odpowiem. Chyba nie mam co. Czy w ogole byla jakas milosc?
Milosc nieco mniejsza: No to moze nie milosc, ale zwiazek: Mhm no to musze chyba napisac Ahaj, szczegolow nie pisze bo jesli ktos sledzi mojego bloga to wie o co chodzi.
Najtrudniejsza chwila: Przelom stycznia i lutego, kiedy po rozstaniu strasznie klocilismy sie z ratem. To bylo naprawde straszne , za nic w swiecie nie zycze nikomu czegos takiego i nie chcialabym tego wiecej przezywac.
Kocham za: O ile mozna u mnie mowic o tym to kocham za: czulosc, wyrozumialosc i oparcie
Klocimy sie o: Heh no troche abstrakcyjme sa dla mnie te pytania, ale jesli sie klocimy to o pierdoly.... o "bliskosc"?
Najwiekszy zawod: Pierwsze co przyszlo mi na mysl to ze rat troche mnie w swoim czasie zawiodl, po roztsaniu, po dalej mnie bola slowa ktore mi kiedys powiedzial, ale juz na szczescie sie poprawil. Drugi zawod... mhm Michu... EOT
Najpiekniejszy pocalunek: Hihi wole sie nie wypowiadac :P Tyle ich bylo :D
Marzę o: To chyba standartowo, poznac kogos z kim bede szczesliwa, przede wszystkim zeby ten ktos bym ze mna szczesliwy.
Sprawy intymne: Mhm no wole to pominac milczeniem, zbyt wiele znajomych to czyta :-) No ale zadnych perwersji nie bylo wiec sie nie mam o co martwic :-)
Inne wrazenia: Hmm i co tu napisac ? Moze to ze chcialam podziekowac wszystkim (bo wiekszosc z nich nie bedzie tego czytala :-) ) za to ze calkiem przypadkiem, lub nawet specjalnie pojawili sie na mojej drodze w tym roku :-)) Pozdrawiam :-)
Dodaj komentarz