gru 18 2002

O kamieniach w życiu......


Komentarze: 2

Pewnego dnia, pewien stary profesor został zaangażowany aby przeprowadzić kurs dla grupy szefów wielkich koncernów amerykanskich, na temat skutecznego planowania czasu. Kurs ten był jednym z pięciu modułów przewidzianych na dzień szkolenia. Stary profesor miał więc do dyspozycji tylko jedną godzinę by wyłożyć swój przedmiot.

Stojąc przed tą elitarną grupa (gotową zanotować wszystko, czego ekspert będzie nauczał), stary profesor popatrzył powoli na każdego z osobna, następnie powiedział: "Przeprowadzimy doświadczenie".

Spod biurka, które go oddzielało od studentów, stary profesor wyjął wielki dzban (o pojemności 4 litrów), który postawił delikatnie przed sobą. Następnie wyjął około dwunastu kamieni, wielkości piłki do tenisa, i delikatnie włożył je kolejno do dzbana. Gdy dzban był wypełniony po brzegi i niemożliwym było dorzucenie jeszcze jednego kamienia, podniósł wzrok na swoich studentów i zapytał ich: "Czy dzban jest pełen?". Wszyscy odpowiedzieli: "Tak".

Poczekał kilka sekund i dodał: "Na pewno?". Następnie pochylił się znowu i wyjął spod biurka naczynie wypełnione żwirem. Delikatnie wysypał żwir na kamienie, po czym potrząsnął lekko dzbanem. Żwir zajął miejsce między kamieniami ... aż do dna dzbana. Stary profesor znowu podniósł wzrok na audytorium i znowu zapytał: "Czy dzban jest pełen?". Tym razem świetni studenci zaczęli rozumieć. Jeden z nich odpowiedział: "Prawdopodobie nie".

Dobrze - odpowiedział stary profesor. Pochylił się jeszcze raz i wyjął spod biurka naczynie z piaskiem. Z uwagą wsypał piasek do dzbana. Piasek zajął wolną przestrzeń między kamieniami i żwirem. Jeszcze raz zapytał: "Czy dzban jest pełen?". Tym razem, bez zająknienia, świetni studenci odpowiedzieli chórem: "Nie".

Dobrze - odpowiedział stary profesor.

I tak, jak się spodziewali, wziął butelkę wody, która stała na biurku i wypełnił dzban aż po brzegi.

Stary profesor podniósł wzrok na grupę studentów i zapytał ich: "Jaką wielką prawdę ukazuje nam to doświadczenie?"
Niegłupi, najbardziej odważny z uczniów, biorąc pod uwagę przedmiot kursu, odpowiedział: "To pokazuje, że nawet jeśli nasz kalendarz jest całkiem zapełniony, jeśli naprawdę chcemy, możemy dorzucić więcej spotkań, więcej rzeczy do zrobienia".

Nie - odpowiedział stary profesor, "To nie o to chodziło. Wielka prawda, którą przedstawia to doświadczenie jest następująca: jeśli nie włożymy kamieni, jako pierwszych do dzbana, później nie będzie to możliwe".

Zapanowało głębokie milczenie, każdy uświadomił sobie oczywistość tego stwierdzenia. Stary profesor zapytał ich: "Co stanowi kamienie w waszym życiu? Wasze zdrowie? Wasza rodzina? Przyjaciele? Zrealizowanie marzeń? Robienie tego, co jest waszą pasją? Uczenie się? Odpoczywanie? Dawanie sobie czasu na ...? Albo jeszcze coś innego?

Należy zapamiętać, że najważniejsze jest włożyć do swego życia jako pierwsze - właśnie KAMIENIE. Jeśli damy pierwszeństwo drobiazgom (żwir, piasek), wypełnimy życie drobiazgami i nie będziemy mieć wystarczająco dużo cennego czasu, by poświęcić go na ważne elementy. Przegramy swoje życie."


celqa : :
MuZaA
19 grudnia 2002, 17:34
och gdzyby tylko wiedzieć co to kamyczki a co to żwirek to było by cool !!!
18 grudnia 2002, 18:48
ano wlasnie - kolejnosc jest wazna...

Dodaj komentarz