In the end
Komentarze: 6
Echh no i po wszystkim..... Bylo cos i juz sie skonczylo, juz nie wroci. Z jednej strony ciesze sie ze udalo nam sie jakos przez to przejsc.... Ze mamy juz to za soba... nie zwiazek, ale ta rozmowe.... Z drugiej strony czuje sie podle. Jakbym go oszukala, zabila , pocwiartowala. Wiem ze to glupie, bo na tym sie swiat nie konczy, Krzys jest naprawde wspanialym chlopakiem, i zasluguje na kogos duzo lepszego niz ja. Kogos, kto bedzie mogl w 100% odwzajemnic to co on daje, jego milosc. Echh.... Mam nadzieję, ze dotrzyma danego mi 13 listopada slowa: Ze bedziemy sie przyjaznic...ze koniec naszego zwiazku nie jest koncem naszej znajomosci.... I mam nadzieje,ze oboje jakos szybko sie z tego otrzasniemy i wszystko wroci do normy. Mam nadzieję..........
I jeszcze jeśli Ahaj bedzie to czytal to to bedzie do niego:
Jeszcze raz chcialabym Ci za wszystko podziekowac, za kazda wspolna chwile, za milosc, za wszystko. Za to ze zawsze moglam z Toba porozmawiac, i mam nadzieje ze to sie nie zmieni. I zycze Ci naprawde wiele szczescia, zebys sie zakochal ale tym razem w kims, z kim latwiej bedzie sie zwiazac i kto bedzie dla Ciebie odpowiedniejszy. Wiedz, ze dla mnie i tak pozostaniesz kims wyjatkowym i kazdy moment rozmowy, spotkania, ..... z Tobę bede naprawde mile wspominac, no i nie ukrywam ze dla Ciebie tez chcialabym zostac jednak tym przyjemnym wspomnieniem, bo jak juz Ci dzisiaj to powiedzialam: Nie ma chyba nic gorszego niz pozostawic po sobie zla pamiatke. JEszcze raz dziekuje za wszystko i przepraszam, za wszystko co bylo zle. Bo Tobie zadnego bledu nie moge zarzucic. Nie glow sie gdzie popleniles blad bo go nie bylo. wszystko z Twojej strony bylo cudowne, tylko ze ja na to nie zasluguje....
Pozdrawiam !
Dodaj komentarz