sie 28 2002

Dzien blogowania trzeci :)


Komentarze: 0

Godzina 9 19

Wstałam całkiem niedawno,  jakies 20 minut temu :)Do tej pory zdazyłam juz umyc głowe no i zrobic sobie sniadanko. Jak zwykle muesli z mlekiem, moze w tym daniu sa jakies skladniki ktora potrafia uzależnić bo nawet gdybym chciała zjeśc co innego to i tak z góry wiadomo ze skonczy sie na mojej zupce :) W ogole nie mam teraz za duzo czasu, bo o 11 30 mam byc na Rynku, (tzn na pl. Dominikanskim) wiec musze sie ciutke streszczac.... jeszcze zanim dojade tam ze swojego "centrum" to tez potrwa :))

Jejjkuu dzisiaj Kasia, wraca, nie moge sie juz doczekac az wieczorem zadzwoni i pojdziemy sie przejsc. I pojdziemy zawsze ta samo trasa, ktora jak szybko bysmy nie sżły i tak zajmie nam dokladnie poltorej godziny, Trasa, podczas ktorej kazda osoba ktora czasen (a zdarza sie to bardzo zadko- bo to jest NASZA trasa) meczy sie niemiłosiernie :) Mam nadzieje, ze Kaska nie zapomniała drogi:) I bedziemy obgadywac wszystkich dookola, teraz zwlaszcza te  osoby z KORCZYNA  bo o tutejszych to Kasia mogla mniej wiecej zapomniec (choc watpie w to :) Ale koncze ten temat, chodz pewnie jeszcze do niego wrócę :)

Heheh wlasnie słucham ESKI i typka w radio na pytanie Czy ""Nas nie dogonyat" jest jakims jezykiem Sue coś tam i czy to znaczy w wolnym tłumaczeniu tyle co " Idzie jesień, nie ma rady :" odpowiedziała ze to prawda :!! :)) Masakra, ale polewka, no, ale trzeba jej pryznac ze wiedziala ze w Galerii Dominikanskiej sa schody ruchone, a co wiecej-- potrafila sie przedstawić :)) Gratuluję - wygrała pani kabel do żelazka :)

Jakoś ostatnio nie wiem czemu non stop słucham ESKI (dla tych co nie sa z wroclawia powiem ze jest to stacja dolnoslaska - fajniuska muzyczka na niej leci- prawie caly czas te same piosenki choc to akurat moze byc moja subiektywna ocena bo jesli słucham jej 14 godzin dziennie to w koncu musza sie piosenka powtarzac, no nie ? :) ) Fajne texty czasem maja ci prowadzacy audycje :) Polecam gorąco (Jezusie to zabrzmiało jak w jakiems programie kulinarnym np jak w "Podróżach kulinarnych Roberta Makłowicza"  Nie potrafie tego typa strawić jest koszmarnie glupi i nigdy bym nie zjadła tego co on gotuje.... ciekawe dlaczego on zawsze kosztuje takimi małymi porcjami ?? ;))  )

Okej kocze narazie.... ide głowke podsuszyc, zabki umyc i takie tam inne pierdoły. Zreszta chyba wiecie jak mniej wiecej wyglada toaleta poranna kazdej 17latki (no wiecie dziecko trzeba przewinac itp ;-) )) Jak wróce z Rynku to pewnikiem coś jeszcze napiszę :))

Pozdrówka :)

 

celqa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz